Cukrownia i co ma z tym wspólnego Podsiadło razem z Muńkiem Staszczykiem.

Poznaliśmy się...


Albo nie. Inaczej. Jeszcze raz.


Wiecie jak się zaczyna przyjaźń między kobietą i mężczyzną?
Tak, do ladacznicy biedy, istnieje! Kropka.


No to wiecie czy nie?

Moja zaczęła się mniej więcej tak:

- Cześć, to ja, Smarkula. Przywiozłam ci "Wiedźmina".

Tak zwyczajnie. Po prostu. 

Wsiadła w pociąg i przyjechała. Do mnie, obcego wtedy praktycznie faceta, w ciemno. Bo bylem w dołku. Na cały weekend przyjechała, z pierwszym "Wieśkiem" dla mnie i trzecim "Gothikiem" dla siebie. I tak sobie graliśmy, gotowaliśmy, gadaliśmy cały weekend. Najlepszy weekend w moim życiu.

Że przesadzam? Kredka by powiedziała, że pewnie tak i miałaby rację. Mam tendencje do przesadzania. Tylko że akurat nie tu. 

Bo od tego momentu zaczęło się coś, co trwa do dzisiaj. Mimo, że mamy do siebie w xuj daleko, że życie moje i jej innymi torami się toczy, że praca, rodzina, problemy i cały ten bajzel. 
Ona jest. Mimo, że parę razy o mało co jej nie było, bo się pożarliśmy.

Zawsze jest. Zawsze powie, pomoże, kopnie w to mojej głupie, chude dupsko i ustawi do pionu. A potem zaprosi na urodziny, albo na majówkę,i będziemy znowu fajnie się razem bawić.

Zawsze mogę na nią liczyć. Nigdy, ale to nigdy mnie nie zawiodła. I nigdy nie zawiedzie. Skąd wiem? Po prostu wiem. Bo ona już taka jest. Niezawodna.

Nie odpłacam się, bo nie mam jak. Nie mam okazji. Zosiosamosizm nie pozwala.
Cale szczęście, że są jeszcze urodziny i te, no, Święta ^^

Lubi mnie. Mimo, że zna mnie jak zły szeląg. Została. Nie odstawiła kiedy dawałem ciała, nie zapomniała. Jest i mnie lubi. .

Dla jednych to mało, dla mnie to wszystko. 


Co mają z tym wpisem i z nią wspólnego Muniek i Dawid? Ano to:
https://www.youtube.com/watch?v=0QLW7XKEcCI 


Wiem o czym jest ta piosenka w zamyśle. Dla mnie jest nie o Jehowie. Jest o niej. O tym, co jest między nami od tych sześciu lat. Bo jak dzisiaj posłuchałem tego covera, naszło mnie na powyższy wpis.

Zatem czytająca to Smarkata -  za wszelkie szkody wynikłe z powodu przedawkowania cukru proszę się zwracać do T. Love i Podsiadły. To ich wina, o. Jakby tak nie zmontowali kawałka to bym nie napisał.

Dzięki, że jesteś.

Mam jeszcze trzy lata żeby przegrać zakład ;)


Do zobaczenia za dwa tygodnie.

Komentarze

Popular Posts

Darwin nie miał racji.

This is not a show you are looking for, czyli "Punishera" recenzja nowego.

This is not the Punisher you're looking for, albo recka drugiego sezonu.